Ostatnia część hollywoodzkiego tryptyku Davida Lyncha (po "Zagubionej autostradzie" i "Mulholland Drive"). Mimo, iż jest to koprodukcja USA-Polska, polskość tego filmu zaskakuje. Polscy aktorzy mówiący po polsku, sceny kręcone w łódzkich kamienicach, historie o polskich cyganach - to wszystko pokazuje skalę fascynacji Lyncha naszym krajem. Wspaniała obsada: przede wszystkim Laura Dern w co najmniej 3 wcieleniach w roli głównej oraz Grace Zabriskie i Krzysztof Majchrzak od których gry włosy jeżą się na karku. Film aż roi się od cytatów - przede wszystkim wizualnych z "Miasteczka Twin Peaks", "Mulholland Drive" i mało znanego krótkiego metrażu "Rabbits", powraca również motyw zmiany tożsamości. Kolejną miłą niespodzianką jest pojawienie się, zdawałoby się oklepanego, motywu filmu w filmie, z którego Lynch czerpie pełnymi garściami i na kilka niewiarygodnie świeżych sposobów.
poniedziałek, 3 września 2007
"Inland Empire" (2006)
Posted by
dkf
at
11:50
Labels: 2006, dramat, prostytucja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza